sobota, 19 lipca 2014

Dla tych, którzy sadza, że nie jest tak złe - cóż jest gorzej







Krytykujcie! Macie prawo! JESTEM GRUBĄ ŚWINIĄ! 
Gdybyście zobaczyły mnie na ulicy pewni byście pomyślały - co za gruba beka, ale ona jest obleśna, kijem bym tego nie tknęła.

Macie prawo mnie ,,obrażać" bo tak na prawdę to nie będą obelgi tylko szczera prawda! 


W końcu nie wyglądam perfekcyjnie, nie wyglądam tak:



31 komentarzy:

  1. Nie jesteś jakoś super źle! Naprawdę! Są ludzie, którzy naprawdę są grubi! Nie przejmuj się, już niedługo i będziesz wygladać jak pod! Potrzeba czasu i samozaparcia! Trzymam kciuki, powodzenia.:*

    OdpowiedzUsuń
  2. hej, jeszcze nie wyglądasz! kochana, chyba za bardzo się zadręczasz po tym napadzie. słuchaj, masz bardzo ładną talię, całe ciało bardzo proporcjonalnie zbudowane. jeszcze troszkę i będziesz wyglądać jak dziewczyny niżej! przecież się nie poddajesz i nadal walczysz. nie dołuj się, tylko rób swoje. a gdybyś mnie zobaczyła! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Owszem, nie jest idealnie, ale też popatrz na to, że są ludzie grubsi, duuużo grubsi. Przede wszystkim zrobiłaś postępy, waga poszła w dół, a to już coś. Poza tym masz jeszcze 6 tygodni wakacji! Wiesz ile to czasu? Możesz zdziałać cuda w tym czasie tylko trzeba się postarać. Masz bardzo ładne wcięcie w talii i muszę się zgodzić z przedmówczynią, bardzo proporcjonalne ciało ;3 Dużo aerobów a szybko spalisz tłuszcz! Te zdjęcia tym bardziej powinny Cię zmotywować, pomyśl jak fajnie będzie pod koniec wakacji porównać je sobie z tym, co będzie wtedy. Jaka szczęśliwa jesteś, ze tyle zmieniłaś. Zaskocz wszystkich, pokaż na co Cię stać! Wiem, że potrafisz. Nie ma rzeczy niemożliwych, trzeba tylko trochę się postarać. Powodzenia, trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń
  4. To wszystko to kwestia rzezby! Teraz wazniejsza od wagi bedzie rzezba (bo mase masz :P). Bierz sie za cwiczenia na brzuch i nogi, motylki, nozyce, a6w, boczki... To wszystko jest do zrobienia, tylko nie wolno Ci siedziec przed komputerem i czerwona czcionka wylewac swoich zlosci!! Zwieksz troche limity, co jakis czas cos slodkiego (unikniesz napadow - ja do tej pory nie mialam zadnego powazniejszego) i CWICZ CWICZ CWICZ. I wszystko sie uda, wierze w Ciebie! xoxo

    OdpowiedzUsuń
  5. PS Oddalabym wszystkie skarby tej Ziemi by wygladac jak Ty. I TO NIE JEST ZART.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wdech. Wydech. Uspokój się przecież po to się odchudzasz tak? By mieć idealnie smukłą figurę. W tej walce nie ma czasu na narzekanie. Bierz się do roboty i pokaż nam na ile Cię stać! Pozdrawiam *Black Melody* ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. nie jesteś szkieletem, ale też nie wmówisz mi że jesteś gruba, całkiem ładna jesteś, ja to jestem wieloryb, i zazdroszczę ci takiego ciałka :) ale jak mówi BlackMelody bez paniki, jesteś na diecie, schudniesz :) bądź tylko konsekwetna i nie poddawaj sie :)

    zapraszam http://50-dni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie trzeba być idealną by zacząć! Walcz do końca a niedugo będziesz wyglądać jak dziewczyny ze zdjęć niżej :) Woerze w Ciebie :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Wcale nie wyglądasz źle. Nie masz nadwagi, ani nic w tym rodzaju. W sumie masz odpowiednią, zdrową wagę do swojego wzrostu. Jednakże... dla nas to zawsze mało. Chcemy być idealne. Życzę Ci wytrwałości w dążeniu do swoich celów. Nie nazywaj siebie grubą świnią! Nie jesteś nią. Odrobina szacunku do samej siebie.
    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba nie ma czegoś takiego jak perfekcja :( Spotkalas kiedys czlowieka, ktoremu by sie wszystko w nim podobało? Bo ja niestety nie.
    Trzymaj się tam tylko! ; *

    OdpowiedzUsuń
  11. nie jest źle ;) uwierz, 5 miesięcy temu wyglądałam gorzej ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej, nie jest źle. Teraz masz motywację. Są wakacje, do końca na pewno dasz radę i będziesz wyglądać jak dziewczyny na zdjęciach. Załamywanie się to nie wyjście, musisz pracować jak każda z nas. Perfekcyjna, idealna, wciąż nieosiągalne dla nas. Uwierz w siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. były pochwały, czas na ochrzan
    dziewczyny wyżej - wcale jej nie pomagacie! z autopsji wiem, że zachwalanie swojej sylwetki prowadzi do napadów i wpierdalania jak nienażarta świnia, po czym, następuje efekt jojo, płacz i zgrzytanie zębów.
    kochana, to, że my uważamy, że Twoja sylwetka jest okej, nie oznacza, że inni też tak myślą. zwłaszcza osoby chude. dla nich zawsze będziesz gorsza, chyba, że im dorównasz. zaciśnij zęby i pokaż, że możesz jeszcze bardziej schudnąć. samozaparcie jest najważniejsze i tego od Ciebie wymagam. chcę, żebyś schudła, bo wiem, że będziesz wtedy dobrze się czuła w swoim ciele.
    ja osobiście od początku czerwca ani razu nie miałam na sobie krótkich spodenek, cały czas chodzę w długich legginsach i bluzkach z krótkim rękawem. dokładam do tego bluzę i w czterdziestostopniowym upale zapierdalam tak na miasto. na basenie ostatni raz byłam rok temu, jak jeszcze nie miałam takich kompleksów. osobiście nie pokażę się nikomu w stroju kąpielowym, dopóki nie dojdę do 45kg.

    trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję, że nie popełnisz mojego błędu i nie rzucisz się na jedzenie "bo skoro już tyle osiągnęłam..."
    chudnij, kochanie ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. ....
    popatrz na siebie
    i pomyśl
    "teraz wyglądam tak, ale już nigdy nie będzie gorzej! nie jest idealnie, myślę że jestem gruba ale! mam talie i jestem proporcjonalna, jeśli dalej będę dążyć do perfekcji to ją osiągnę!"
    po a) noś większe trochę majteczki by Ci się tak nie wrzynały, najlepsze są bez szfowe! (pracowałam w sklepie z bielizną wiem co mówię :D)
    po b) patrz na siebie, dużo patrz, wiem że nie jesteś zadowolona ale to niezadowolenie doprowadzi cie do perfekcji
    c) dla Ciebie wrzucę moje zdjęcie jak ważyłam 82kg. zobaczysz co to znaczy kijem nie ruszę!

    OdpowiedzUsuń
  15. Więcej ćwiczeń kochana. Poza tym spójrz na produkty które jesz. Dorzuć więcej surowych warzyw i owoców. Zmniejsz spożywane węglowodany i pilnuj godzin ostatniego posiłku, a od razu zauważysz zmiany!
    Jestem z Tobą <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Wielkiej zmiany nie ma. Które zdjęcie jest starsze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Między nimi jest różnica kilku godzin więc ..... :P

      Usuń
  17. Hej kochana! spokojnie! po to właśnie dołączyłaś, aby to zmienić, zmienić siebie. Trochę wiary w siebie! Zrób krok do przodu, a na pewno będzie lepiej. Teraz nadszedł na to czas, abyś się podniosła i spojrzała na to wszystko z góry. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Masz bardzo podobną figurę do mnie wagę i wzrost zresztą tez...)) Trzymaj się w odchudzaniu..

    OdpowiedzUsuń
  19. Hej ! Nie poddawaj się. Trzeba walczyć... ja tak samo walczę ciągle sama ze Sobą. Trzeba to polubić, u mnie podziałało . Polubiłam dietę, ssanie w żołądku wtedy wiem, że jestem na dobrej drodze . Zapraszam do mnie. http://my-dream-pro-ana.blogspot.co.uk/

    Jeżeli chcesz pogadać to śmiało pisz motylek1080@gmail.com

    Trzymam mocno za Ciebie kciuki ! Razem raźniej.

    OdpowiedzUsuń
  20. uuuh, widze ze mamy ten sam wzrost, bardzo odobną wage i podobne cele... ciekawe jak nam pójdzie obu! A Ty się nie załamuj, może nie jest TERAZ źle, ale czas upłynie i niedługo będzie bosko jak na zdjęciach?


    [bulimioreksja.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  21. Ta książka to "Bulimia od a do z" Doroty Mroczkowskiej i Beaty Ziółkowskiej. Z tyłu jest również bibliografia oraz inne ksiązki na tematy dotyczące zaburzeń odżywiania. Musze pobuszować troche po bibliotekach.

    OdpowiedzUsuń
  22. Musisz zawalczyć, zawalczyć o siebie, o to, zebyś mogła za jakiś czas wstawić tu swoje zdjęcie, z mega optymistycznym podpisem.!:)
    Nie panikuj, oddychaj spokojnie i pracuj nad sobą, tak, żebyś mogła czuc sie szczesliwa w swoim ciele.
    Jesli zacisniesz dzis piesci i zapracujesz to jutro zobaczysz tego efekt.
    Wierze w Ciebie, sciskam mocno Skarbeńku, jakos to bedzie, trzymam kciuki.! :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Kochanie nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale Twój blog daje mi takiego kopa jak żaden inny, masz dystans do siebie. Walczysz ale jesteś słaba i potrafisz się krytykować. Chciałabym Cię wspierać w drodze do idealnej sylwetki bo zasługujesz na to. Proszę bądź silna, zacznij ćwiczyć i nie podjadać a zobaczysz rezultaty, życzę Ci tego. xx
    Zapraszam też do siebie http://iwantmyana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja wierzę w ciebie!
    Dasz radę, ćwicz codziennie po 1/ lub 2 godzinie treningi kardio z youtube, pomagają i trzymaj dietę mniej więcej 1000 kcal, tak żeby twój metabolizm nie spowolnił, działa cuda! Zobaczysz!

    OdpowiedzUsuń
  25. nie będę Cię obrażać. nie tego potrzeba człowiekowi z problemem. człowiek z problemem chce dobrej ręki i ciepłej duszy. wiem, bo sama takim człowiekiem jestem. nie martw się, znajdź w sobie siłę i bądź dumna z małych kroków.

    OdpowiedzUsuń
  26. jesteś piękna wewnątrz, to się liczy. do tego na zewnątrz dąż powoli, nie myśl o tym, rób swoje c: i zanim się obejrzysz osiągniesz cel c:

    OdpowiedzUsuń
  27. Trzymam kciuki mocniutko za Ciebie!!! :)))
    Nie mów przenigdy tak o sobie! Jeśli naprawdę tego chcesz- uda Ci się!

    i jak masz czas to zapraszam do siebie:
    http://zerokalorii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Pokochałam twój blog zapraszam na mój przy okazji uwielbiam tę pisenkę motywuje pozdrawiam i nie zadręcza się też zawsze zadaje sb to pytanie co ze mną jest nie tak... Życzę chudego !!! :*

    OdpowiedzUsuń
  29. to mój link http://mojathinspiracja.blogspot.com jeszcze raz pozdrawiam jak chcesz porozmawiac na priv to zapraszam pisz zawsze... koniczkap@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie zalamuj sie ! naprawde nie jest tak zle :D chociaz dodalas posta dawno, a jak jest teraz?? sa jakies efekty? :)

    http://proanamariana.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń