sobota, 14 września 2013


Dziś weszłam na wagę i zobaczyłam: 49,5 kg!
- jeszcze nigdy tak mało nie wyświetliło mi się na wadze - moje szczęście jednak słabnie gdy pomyśle o tym, że ważyłam się rano, gdy byłam kompletnie na czczo i po długiej wierzycie w toalecie.


Po posiłkach i wypiciu sporej ilości wody waga oczywiście od razu mi się podniosła.
Mimo wszystko to daje mi odczuć, że jestem coraz bliżej wyznaczonego sobie prze zemnie celu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz