wtorek, 27 sierpnia 2013
Dziś miałam taki sobie dzień. Na śniadanie nie zjadłam nic, potem troche się wszysko popsuło bo moim rodzicom zachciało się zamuwić jedzenia z jakieś tradycyjnej polskiej restauracji.... wybrałam zupę gulaszową (nie komentuje tego, po prostu tak musiałam). Cały ten tłusty płyn wylałam jak tylko mogłam, zjadłam tylko te gotowane warzywa i parę kawałków mięsa.
- Zupa gulaszowa(130 kcal / 250g) a właściwie to co z niej zostało - nie wiem ile to mięso i warzywa mogły mieć kcal, dlatego liczę połowe 75kcal
- 1,5 kostki gorzkiej czekolady Wedla - ok 45 kcal
- troszeczkę bagietki - 25 kcal
-pierogi ruskie x2 - 180 kcal
Nie wiem czy wy liczycie warzywa i owoce?
Pod SGD zawsze pisze, że się tego nie wlicza ale przecież owoce mają bardzo dużo kcal......
Mogłybyście mi powiedzieć jak wy robicie?
zjadłam: 335 /300 kcal - jest dobrze tylko, że do wieczora poję się, że nie wytrzymam
MUSZĘ BYĆ SILNA!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz