,,Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć."
Masz fajny blog. Pełno tu thinspiracji. mam nadzieję, że dasz rade osiągnąś swój cel.
OdpowiedzUsuńWesołych i chudych życzy
Tristis z http://mam-wybor.blogspot.com/
Wszystko u Ciebie kochana w porządku ?
OdpowiedzUsuńTrochę dobijający wpis.. martwię się o Ciebie *.*