wtorek, 8 października 2013

strasznie źle sie czuję. Mam bardzo dużo problemów. Ciągle jem mimo że nie chce jeść. Nie tylko dlatego że chce chudnąć ale po prostu dlatego że nie jestem głodna i nie mam apetytu. Dlaczego więc jem to wszystko? Nie mam pojęcia.
Dzisiaj w szkole była afera. Zrobiono mi awanturę o to że nie chodze na obiady. Mówiona mi że zupki chińskie są nie zdrowe a moje argumenty że nie głoduje ( co i tak jest zresztą 100% prawdą) chyba nie przekonały mojej wychowawczyni. Nie rozumiem tylko jednego: dlaczego przyczepiano się tylko mnie o odżywianie skoro w szkole są dziewczyny które nie dość że jedzą mniej to jeszcze wyglądają jak szkielety.
To jest chore!!!
Mam już dość tego wszystkiego. Dzisiaj długo rozmawiałam z mamą  i.... chyba zaczę być nawet dobrej myśli ale co bd z tym wszystkim dalej..... nie wiem

Wgl to w szkole zadawano mi pytania i obrzucano twierdzeniami o anorektyczkach. Oczywiście nikt z mówiących nie brał tego na poważnie, mówili tak tylko po to żeby całej sprawie nadać dramatyzmu - i to było widać na pierwszy żut oka..
Ale dla mnie odpowiedzi na ich retoryczne pytania - ,,Chcesz być anorektyczką?!" - nie były wcale taki oczywiste.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz