poniedziałek, 14 kwietnia 2014


Cześć motylki :***

Ostatnio tak się zastanawiałam nad dietami.
Najczęściej na blogach odwołujemy się do diety baletnicy, SGD, HSGD etc.
A zastanawiała się któraś z was po prostu nad dietą Dukana?
Ja o niej coraz częściej myślę bo w sumie ponoć efekty są duże ale jeszcze jej nie próbowałam.
Może któraś z wam ma jakieś doświadczenie z tą dietą i zechce się nim podzielić? było by fajnie :)
.............................................................................................................................................................

Poza tym myślę sb tak o Wielkanocy. Nie ma co się oszukiwać, że są to mniej celebrowane święta od Bożego Narodzenia chociaż tak na prawdę z punktu widzenia kościoła - ważniejsze.
Nie lubię takich uroczystości. Wszyscy tylko jedzą. Przygotowuje sie tony tłustego jedzenia. Nic produktywnego się nie dzieje. Spotyka się rodzina, wszyscy są fałszywie mili i serdeczni . Do kościoła nagle idą  tłumy ludzi. Większość z nich przychodzi jednak tylko dlatego ,,że tak wypada". Zaspokajają swoje sumienia i cieszą się że mają co potem komentować....
No może troche przesadzam ale w sumie to chyba nie za wiele.
Z drugiej strony może takie spotkania mają w sobie jakiś urok?
 Ja nie jestem w stanie tego ocenić. U mnie nie przywiązuje się do tego większego znaczenia. Chociaż rodzina deklaruje się jako katolicka, często się zastanawiam ile jest w tym prawdy. Moja mama nie idzie nigdy do kościoła. Ostatnio była w nim chyba na mojej komunii. Niby jest wielkanocny klimat, przygotowuje się potrawy a potem nadchodzi -  uroczyste śniadanie, które trwa nie dłużej niż jakieś pół godziny. Ja nigdy nie jeżdżę do naszej dalszej rodziny bo nie toleruje osób, które tam przyjeżdżają. Wgl nienawidzę hipokryzji. Nie jestem w stanie znieść tego, ze najpierw wszyscy o sb plotkują a potem udają kochającą się rodzinkę. To koszmar -_-

W każdym razie może to tylko moje zdanie. Może się mylę. W sumie to chciałabym żeby tak było bo okropnym wydaje się fakt, że wszędzie są tylko obłudnicy i hipokryci.

Na koniec trochę thinspo - tak żeby pozytywnie zakończyć. ]
Trzymajcie się kochane i nie dajcie się pokusom.
CHUDOŚĆ !!!







































4 komentarze:

  1. Święta z roku na rok coraz bardziej tracą na wartości. Pamiętam jak w tamtym roku posiedziałam dosłownie chwilę przy śniadaniu ze swoimi rodzicami. Przykre trochę. Może w tym roku będzie inaczej? A co będę się łudzić...
    Hmm dieta dukana. Ciekawa owszem. w sumie kiedyś na niej byłam, ale nie będę mówić bo to były początki mojego odchudzania, próbowałam chyba wszystkich diet znanych z internetów, ale teraz patrząc na nią trzeźwym okiem nie się podoba. Chętnie przejdę na nią po świętach. Tylko odrzuca się na niej ziemniaki, które uwielbiam. Ale czego nie robi się dla idealnego ciała:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie polecam diety Dukana! Siostra koleżanki ją miała przez miesiąc. Później zaczęła czuć się coraz gorzej i mogła stracić wątrobę. Na szczęście z tego wyszła. c;

    Ja przestałam przejmować się świętami trzy lata temu. Już nawet święta Bożego Narodzenia nie mają tej uroczystej atmosfery, co kiedyś. A może to dlatego, że przestałam się w nie tak bardzo obżerać? Możliwe.

    Trzymaj się chudziutko, kochana. <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Heej ! no świeta są strasznee ;x boje sie teraz ich bo jade na wieś i bd duzo żarcia ! Co do diety to nie polecam . byłam na niej około 3-4 tygodnie . co prawda dosc szybko sie traciło kilogramy ale duzo białka wpływało na nerki które z czasem zaczeły boleć . samopoczucie coraz gorsze etc. po powolnym powrocie do normalnej diety zeby nie powruciły utracone kg ale na marne .. ;c wiec lepiej nie zaczynaj bo popsujesz zdrowie i swoja dotychczasowa wage ;** obserwuje i zapraszam do mnie ^_^ http://pro-ana-myqueen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Stosowałam dietę Dukana i dużo na niej schudłam, ale trafiłam do szpitala bo wysiadły mi na niej nerki, wszystko się unormowało, ale musiałam całkowicie zmienić żywienie, więc ja mam do tej diety uraz bo pamiętam męczarnie i bóle przez to wywołane :) dobra dieta, ale trzeba uważać :)

    OdpowiedzUsuń