Dziękuję za komentarz. A co do tej folii to przed studniówką przez kilka dni owijałam brzuch folią spożywczą na noc i w dzień studniówki miałam bardzo płaski brzuch i dodatkowo spadło mi 2,3 kg i 1 cm w talii. Oczywiście nie ma co się ekscytować bo schodzi z Ciebie tylko woda.Niemniej jednak kiedy potrzebujesz na szybko trochę się spłaszczyć jest ok. Dodatkowo kiedyś, około rok temu często ćwiczyłam owinięta folią (wtedy brzuch i nogi). Też były fajne efekty, ale bardzo nieprzyjemnie się ćwiczyło, bo pot lał się strumieniami i folia strasznie jeździła po ciele i bardzo mnie to denerwowało. Jednak warto było cierpieć bo dawało to fajne efekty i znacznie zmniejszał się cellulit. Też podejrzewam, że głównie woda schodziła, może trochę spalanie się zwiększało. I jeszcze odnośnie folii możesz spróbować posmarować się serum rozgrzewającym z eveline i owinąć folią ale to na własne ryzyko, bo np mnie poparzyło trochę innym ponoć pomagało. Ja preferuję peeling kawowy z dodatkiem oliwki antycellulitowej z ziaji zawinąć na sobie na około 30 min do godziny.
Ps Nie jestem motylkiem, po prostu staram się schudnąć :D
Dasz radę te 4 kg zgubić. Już bliżej niż dalej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. A co do tej folii to przed studniówką przez kilka dni owijałam brzuch folią spożywczą na noc i w dzień studniówki miałam bardzo płaski brzuch i dodatkowo spadło mi 2,3 kg i 1 cm w talii. Oczywiście nie ma co się ekscytować bo schodzi z Ciebie tylko woda.Niemniej jednak kiedy potrzebujesz na szybko trochę się spłaszczyć jest ok. Dodatkowo kiedyś, około rok temu często ćwiczyłam owinięta folią (wtedy brzuch i nogi). Też były fajne efekty, ale bardzo nieprzyjemnie się ćwiczyło, bo pot lał się strumieniami i folia strasznie jeździła po ciele i bardzo mnie to denerwowało. Jednak warto było cierpieć bo dawało to fajne efekty i znacznie zmniejszał się cellulit. Też podejrzewam, że głównie woda schodziła, może trochę spalanie się zwiększało. I jeszcze odnośnie folii możesz spróbować posmarować się serum rozgrzewającym z eveline i owinąć folią ale to na własne ryzyko, bo np mnie poparzyło trochę innym ponoć pomagało. Ja preferuję peeling kawowy z dodatkiem oliwki antycellulitowej z ziaji zawinąć na sobie na około 30 min do godziny.
Ps Nie jestem motylkiem, po prostu staram się schudnąć :D
4 kg to już całkiem blisko :) Bądź silna!
OdpowiedzUsuńDasz radę. Przecież jeszcze niecały miesiąc. Uda nam się! Musimy być silne.
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :*
Poradzisz sobie to TYLKO 4 kg! Niedaleko do sukcesu, nie cofaj się! :)
OdpowiedzUsuńhttp://dietetyczny-pamietnik-skinny.blogspot.com/
Brawo ! 4 kg to już niedużo ! Dasz radę :* Trzymaj się CHUDO<3
OdpowiedzUsuń